Co się dzieje w Polsce
Retoryka demokratycznego rządu przebiła obronno-wojenną retorykę PiS.
Tytuł może się wydać idiotyczny, bo o co chodzi? Nie chciałem bowiem rozciągać tego tytułu, a chodzi mi o sprawy zaskakujące dla odbudowującej się demokracji w Polsce. Od kilku tygodni właściwie mamy do czynienia z jakimś nowym duchem w rządzie i obozie demokratycznym, a Donald Tusk rozwija strategię obrony Polski i Europy przed czającym się do napaści wrogiem ze Wschodu. Chwilami mam wrażenie, że przenieśliśmy się wszyscy w czasie, gdzieś do maja 1939 r., tylko w lepszej formie, dzięki doświadczeniu historycznemu formujemy szyki przed napaścią, choć ta będzie z innej strony niż historyczna.
Okazuje się, że wcale nie potrzeba żadnego Jacka Kurskiego i podporządkowanych mediów, aby rozwijać propagandę obronno-wojenną. Bo wszystkie wolne media nieustannie nadają czy to wypowiedzi premiera, czy też ministra Kosiniaka-Kamysza o tym, jak to będziemy budować – ba, już zaczynamy! – wielką 700-km linię obrony granic wschodnich.
Militaryzm narodowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta