Amerykanie przygotowują się do handlowego starcia z Chinami
W przypadku Chin amerykańscy ustawodawcy chcą zawczasu uwolnić ręce prezydentowi, stwarzając możliwość wprowadzenia ceł/sankcji nieograniczonych żadnymi warunkami i terminami.
Relacje handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami od dłuższego już czasu pozostają napięte, a zapowiedzi prezydenta elekta Donalda Trumpa, czynione podczas zakończonej niedawno kampanii wyborczej w USA, zdają się potwierdzać dalsze zaostrzenie kursu Waszyngtonu wobec Pekinu. O chmurach nadciągających nad chińską gospodarkę ze strony USA świadczą nie tylko wypowiedzi przyszłego prezydenta, ale również konkretne działania podejmowane przez amerykańskie instytucje posiadające poważny wpływ na decyzje podejmowane przez Biały Dom.
Stałe normalne stosunki handlowe
Pierwszym krokiem, który może już w nadchodzących miesiącach spowodować straty Chin w handlu ze Stanami Zjednoczonymi, liczone w setkach miliardów dolarów, jest dokument, który właśnie został przyjęty w USA przez komisję ds. przeglądu relacji Stany Zjednoczone–Chiny w zakresie gospodarki i bezpieczeństwa (USCC). Komisja ta w swoim raporcie zaleciła m.in. pozbawienie Chin statusu stałych normalnych stosunków handlowych (Permanent Normal Trade Relations – PNTR). Wprowadzenie tego zalecenia w życie zależy od decyzji nowej administracji Białego Domu i osobiście Donalda Trumpa.
Status stałych normalnych stosunków handlowych Kongres Stanów Zjednoczonych przyznał Chinom w 2000 r. w zamian za zgodę Pekinu na otwarcie swoich rynków i liberalizację praktyk handlowych przed ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta