Nadszedł czas kupującego. Górą gotówkowicze
Klienci na rynku wtórnym mogli liczyć na średnie rabaty od 5 do 15 proc. Droższe lokale były przeceniane nawet o 30 proc. Co dalej z mieszkaniami z drugiej ręki?
W mieszkaniach można przebierać. W 2024 r. oferta rynku wtórnego puchła. Ceny przestały galopować. – W Warszawie po latach szybkich podwyżek cen mieszkań nastąpiło wyhamowanie trendu. O ile w I kwartale roku ceny wciąż rosły, o tyle późniejsze miesiące przyniosły stabilizację, a w końcu korektę cen – podkreśla Edyta Krakowiak z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN).
Sprzedający musieli obniżyć wymagania, bo wielu potencjalnych nabywców nie miało odpowiedniej zdolności kredytowej. W styczniu wygaszono program dopłat do kredytów „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, nowego nie było, a kredyty udzielane na zasadach rynkowych są ciągle drogie. – Dominowali klienci gotówkowi. Ze względu na ograniczony budżet wielu kupujących decydowało się na mieszkania do remontu – mówi Edyta Krakowiak.
Pośredniczka WGLiN wskazuje, że w Warszawie klienci poszukiwali kompaktowych mieszkań – jedno- i dwupokojowych do 50 mkw. – Wysokie ceny nowych nieruchomości sprawiły, że mieszkania z drugiej ręki zyskały na popularności, zwłaszcza w dobrze skomunikowanych dzielnicach, jak Mokotów, Wola, Ursynów czy Praga – mówi Krakowiak.
Jej zdaniem w 2024...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta