Gdzie jest strategia polityki gospodarczej?
Potrzebna jest dziś realistyczna strategia rozwoju na najbliższe lata, a nie tylko wizja przeżycia kolejnego roku bez spadku słupków poparcia. Bo to naprawdę może nie wystarczyć.
Dane statystyczne pokazują, że polska gospodarka nie jest w dobrym stanie. Wprawdzie premier zdążył już pochwalić się, że wracamy na pozycję europejskiego lidera wzrostu PKB, a minister finansów entuzjastycznie zareagował na wyniki odnotowane w październiku przez przemysł, ale rzeczywistość jest mniej różowa. Stosunkowo szybki wzrost produkcji jest oczywiście faktem, zwłaszcza w porównaniu z obserwowaną przed rokiem recesją. Problemem jest natomiast to, czy wzrost ten będzie się utrzymywał, a następnie przyspieszał.
Z dokonaną rok temu zmianą rządu wiązano spore nadzieje, oczekując radykalnej zmiany polityki gospodarczej. Charakterystycznymi cechami polityki prowadzonej w ciągu poprzednich ośmiu lat było opieranie wzrostu na stymulowaniu wzrostu płac i świadczeń społecznych przy jednoczesnym zaniedbywaniu strony podażowej, a także stopniowe psucie podstaw długookresowej stabilności finansowej, osłabianie instytucji publicznych i powolny ruch w stronę polexitu.
Zmiana rządu zaowocowała szybką naprawą relacji z instytucjami unijnymi i deklarowanymi działaniami na rzecz ponownego wzmocnienia instytucji publicznych. W innych obszarach motywacje polityczne okazały się jednak silniejsze od ekonomicznych: mamy więc nadal kontynuację stymulowania popytu, brak skutecznych działań ożywiających inwestycje, a także brak znaczącego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta