Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Herod, Hitler i los kobiet

11 lutego 2025 | Kultura | Jacek Cieślak
Młody Konserwatysta (Thomas Lettow) słucha „Salome” Richarda Straussa. Spektakl Eweliny Marciniak, Residenz Theater, Monachium
autor zdjęcia: Birgit Hupfeld/ Residenz Theater
źródło: Rzeczpospolita
Młody Konserwatysta (Thomas Lettow) słucha „Salome” Richarda Straussa. Spektakl Eweliny Marciniak, Residenz Theater, Monachium

Ewelina Marciniak wystawiła w Monachium „Salome” w reinterpretacji Jarosława Murawskiego. Spektakl komentuje Geli, zabita przez Hitlera jego siostrzenica. On w pięć lat chce zmienić Niemcy.

„Salome”, którą Ewelina Marciniak wyreżyserowała w Cuvilliés, barokowej scenie Residenz, nie jest sztuką Oscara Wilde’a z 1891 r., na podstawie której Richard Strauss stworzył operę, lecz rekonstrukcją przygotowaną przez Jarosława Murawskiego. To bodaj jego najlepsza sztuka. Odświeża i ożywia oba arcydzieła ironicznymi, wieloznacznymi dialogami, historyczną perspektywą i współczesnym kontekstem. Pokazuje także zmartwychwstanie upiorów przeszłości w formie ostrzeżenia, m.in. przed cenzurą sztuki i obyczajów, czego „Salome” i Wilde padali ofiarą.

Wilde i cenzura

Sztuka przypomniała biblijną historię pasierbicy Heroda Wielkiego, o którą pożądliwie i za wszelką cenę zabiegał na oczach żony Herodiady. Tą ostateczną ceną po „tańcu siedmiu zasłon” w wykonaniu Salome, która eskalowała pożądanie władcy Jerozolimy, okazała się głowa uwięzionego przez Heroda Jana Chrzciciela – Jochanaana. Jej zażądała dziewczyna, nie mogąc zdobyć serca ortodoksyjnego proroka.

„Salome” Wilde’a jest wieloznaczna jak życie jej autora i zamiast szukać jednego mianownika dla wszystkich tematów, lepiej koncentrować się na sprzecznościach, które rozpierały Anglika. Skazany za homoseksualizm pisarz chciał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13098

Wydanie: 13098

Spis treści
Zamów abonament