Zniszczyć Iran czy uczynić go znowu wielkim?
Prezydent USA wydaje niespójne komunikaty w sprawie Iranu. W tle ma być lęk przed zamachem. Irańskie źródła mówią „Rzeczpospolitej”, że oferta współpracy to diabelski plan napisany Trumpowi przez Netanjahu.
Iran świętuje właśnie 46. rocznicę rewolucji islamskiej, czyli – jak przypomina tamtejsza prasa – obalenia „wspieranego przez Stany Zjednoczone tyrana” szaha Mohameda Rezy Pahlawiego. Tłum zebrany w centrum Teheranu wznosił w poniedziałek rano hasła „Śmierć Ameryce” i „Śmierć Izraelowi”. Tak jest od lat.
Ostatnie deklaracje najwyższego przywódcy ajatollaha Alego Chameneiego sugerują, że nic się w tej sprawie nie zmieni, przynajmniej za jego życia (ma 85 lat). Chamenei nie zamierza rozmawiać z Amerykanami, bo to „nieroztropne, nieostrożne, niegodne i nie rozwiązałoby problemów kraju”, a poza tym to strata czasu.
Słowa ajatollaha Chamaneiego to odpowiedź na niespójne sygnały z Waszyngtonu.
Amerykański prezydent raz Iranowi grozi, raz obiecuje podpisanie nowego porozumienia. Najpierw, w zeszły wtorek,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)