Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między teorią a salą rozpraw, czyli jak nie „naprawiać” procedury

05 listopada 2025 | Sądy i Prokuratura | Rafał Krawczyk

Tak szkodliwych i potencjalnie niebezpiecznych propozycji zmian w procedurze cywilnej nie przedstawiano do opiniowania jeszcze nigdy.

Na łamach „Rzeczpospolitej” komentowałem praktycznie wszystkie zmiany procedury cywilnej wprowadzane w ostatnich kilkunastu latach. Były lepsze i gorsze, czasem neutralne. Przygotowane raz z większym, raz z mniejszym profesjonalizmem.

Coś poszło nie tak

Niedawno na stronach RCL pojawił się kolejny projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.). Już jego pobieżna lektura budzi obawy – tak szkodliwych i potencjalnie niebezpiecznych propozycji zmian w procedurze cywilnej nie przedstawiano do opiniowania nigdy dotąd. Rozmowy z sędziami sądów obu instancji tylko utwierdzają w przekonaniu, że trudno dziś znaleźć kogokolwiek, kto ten projekt oceniłby pozytywnie.

Nie chodzi przy tym o samą ideę zmian, lecz o ich całkowitą nieadekwatność do obecnej kondycji szeroko rozumianego sądownictwa cywilnego. Z uzasadnienia projektu kilkakrotnie przebija się myśl, że celem wielu zmian jest „podniesienie standardów postępowania”. W praktyce jednak – jeśli wejdzie w życie – podniesie jedynie komfort części najmniej skrupulatnych pełnomocników i umiarkowanie zaangażowanych sędziów, uderzając z pełną mocą w prawo stron do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie.

Trzeba projektodawcom oddać jedno: projekt nie razi błędami legislacyjnymi ani nieścisłościami – w przeciwieństwie do noweli z 2019 r. Można by mieć nadzieję, że naprawi jej mankamenty i wprowadzi jakieś nowe...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13321

Wydanie: 13321

Spis treści

Reklama

Zamów abonament