Rewolucyjne zmiany w NIK
Nowy statut zakłada, że wszystkie kierownicze stanowiska w Izbie ponownie obejmą konkursy – ustaliła „Rz”. Zmieni się też struktura NIK.
Zgodnie z nowym statutem Najwyższej Izby Kontroli (zgodził się na niego marszałek Sejmu Szymon Hołownia), zlikwidowane zostaną dotychczasowe departamenty, na które – aby obsadzić je swoimi ludźmi – tuż przed odejściem urządzał pozorowane konkursy poprzedni prezes Izby Marian Banaś. Jak pisała „Rz” Banaś chciał w ten sposób „zabetonować” NIK i zaufanym współpracownikom zagwarantować nieusuwalność ze stanowiska przez pięć lat.
Konkursy Banasia – jak pisaliśmy – były fikcją. Startowali w nich bowiem na stanowiska dyrektorzy dotychczas pełniący obowiązki (oraz zastępcy – również spoza konkursów, jakie w NIK są ustawowym obowiązkiem), a w komisjach konkursowych zasiadali wyłącznie zaufani – sam prezes Banaś, wiceprezes i jego były wieloletni asystent Michał Jędrzejczyk oraz dyrektor generalny Jarosław Melnarowicz.
Nowy prezes Izby, Mariusz Haładyj tę patologię chce ukrócić. Podjął już pierwsze kadrowe decyzje i po objęciu 24 września funkcji prezesa, zdymisjonował ludzi Banasia. Na pierwszy ogień poszedł Melnarowicz, a niedawno funkcję wiceprezesa stracił Jędrzejczyk oraz Marcin Marjański, rzecznik prasowy Banasia – zastąpiła go Barbara Mroczek.
Mniej dyrektorów i departamentów
W czasach sześcioletniej prezesury Mariana Banasia, w Najwyższej Izbie Kontroli było 14 departamentów. Nowy statut je likwiduje i wprowadza osiem zupełnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
