Szekspir i Myszka Miki
Szekspir i Myszka Miki
ABP JOZEF Ż YCIńSKI
"Przebaczyć swoim katom, to osiągnięcie najwyższej wielkości. Przebaczyć katom innych, to popełnienie zbrodni wobec sprawiedliwości" -- plakaty z takim napisem umieszczano na murach Paryża wiosną 1945 r. Były one wyrazem poszukiwania odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób społeczeństwo, po doświadczeniu dramatu tylu zdrad i wyciszania sumień, winno odnieść się do tych osób, które wybrały drogę kolaboracji. Podobny ton wartościowań moralnych dźwięczał u Herberta, gdy w "Przesłaniu Pana Cogito" czytaliśmy: "zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie". Z Herbertowską wizją odpowiedzialności moralnej oficjalnie nikt u nas nie polemizował, przynajmniej ostatnio. Nierzadko jednakpojawiają się teksty, których autorzy sugerują, iż w imię chrześcijańskich zasad należy wspaniałomyślnie objąć przebaczeniem wszystkich, dla których zdrada była chlebem powszednim, bez względu na to, czy wyrażają oni skruchę z powodu swych działań, czy też są z nich dumni.
Obawiam się, iż w podobnym podejściu do przebaczenia przenosi się problem z poziomu religii na poziom magii. W magicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta