Nie będziesz sądził bliźniego swego
Mamy do czynienia z opóźnionym dostosowywaniem się systemu demokratycznego do zmian, jakie spowodowało pokolenie lat 60.
Nie będziesz sądził bliźniego swego
BRONISłAW MISZTAL
Pamiętam, gdy w grudniu 1997 roku dziennikarz BBC zapytał mnie o opinię na temat możliwości przekształcenia się tzw. wówczas afery Clintona w głębszy kryzys, byłem przekonany, że cała ta tania mydlana opera zakończy się raczej dość szybko. Stało się jednak inaczej. Dzisiaj, gdy ten dramatyczny rozdział w historii Ameryki jest już w znacznej części napisany, niezależnie od epilogu, jakim będzie "proces stulecia", istotne jest przede wszystkim, jak wpłynie on na przyszłość amerykańskiego społeczeństwa.
"Wiesz, w moim kraju nigdy nikt nie odważyłby się zrobić takiego cyrku" -- mówi Abdul, którego moja żona zatrudnia niekiedy do prac malarskich. Abdul jest Sudańczykiem. Po całym dniu pracy podwożę go do domu. "W moim kraju pannie Monice zrobiono by tak. .. -- tu Abdul odchyla głowę do tyłu i z szerokim uśmiechem, ukazującym jego śnieżnobiałe zęby, łagodnie przejeżdża ręką po szyi. -- I już nie byłoby żadnej sprawy. Albo obalono by prezydenta i też byłoby po krzyku. " Ale też Abdul pochodzi z tej większej części świata, gdzie często emocje, a nie prawo dyktują bieg polityki. W Ameryce, co należy podkreślić, bieg życia społecznego podlega regulacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta