rubryka Moniki Małkowskiej
O to nie podejrzewałam Andrzeja Dudzińskiego - jest sentymentalny. Przyznał się do tego cyklem zdjęć z rodzinnego miasta, z Sopotu. W jego obiektywie nadmorski kurort stał się, zgodnie z tytułem wystawy "magiczny". Tuzin kolorowych fotosów można oglądać do końca czerwca w Fabryce Trzciny, w programie Dni Sopotu w Warszawie.
Dudzińskiemu fotografowi sprzyjała zmienna marcowa pogoda. Jednego dnia świat zamazał gęsto padający śnieg, tnąc ukośnymi liniami miejski krajobraz. Na innym zdjęciu odbija się w kałużach podziurawiona kroplami deszczu sylwetka Grand Hotelu. Kolejny kadr - front zabytkowej willi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta