Oszczędności dotkną wszystkich
Po raz pierwszy do 13 lat koncern zmniejszył o połowę dywidendę, czego żądał wybrany właśnie do rady nadzorczej Jerome York z firmy inwestycyjnej Tracinda, która jest udziałowcem GM. Od marca akcjonariusze będą dostawać co kwartał po 25 centów zamiast pół dolara.
Zarobki prezesa Ricka Wagonera zmaleją o połowę, a trzech wiceprezesów, w tym szefa pionu finansowego Fritza Hendersona, o 30 proc. GM zrezygnuje z wypłaty premii za 2005 r. dla pozostałych szefów i kierowników, którzy też zgodzili się na redukcję zarobków o połowę.
Koncern zwróci się jednocześnie do emerytów o rezygnację z części świadczeń, zwłaszcza o zgodę na zmniejszenie kosztów ochrony zdrowia.
AFP, Reuters, DPA, p.r.