Urzędnik może bezkarnie ociągać się ze zwrotem VAT
Tak właśnie było ze spółką Freytag Budpol, która w sierpniu 1999 r. wystąpiła o zwrot VAT. Sprzedawała swoje produkty ze stawkami obniżonymi, więc powstała u niej nadwyżka VAT naliczonego nad należnym i prawo do jej zwrotu. Niestety, minął ustawowy termin, a spółka nie tylko nie dostała pieniędzy, ale nawet decyzji, w której urząd wskazywałby przyczyny tej sytuacji. Wydał ją później, ograniczył w niej zwrot i przeniósł jego część na następne miesiące. Doszedł do wniosku, że w przyszłości spółka może nie mieć pieniędzy na zapłatę podatków, więc bezpieczniej będzie nie oddać jej wszystkiego od razu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta