Odszkodowanie za niesłuszne skazanie
Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził wczoraj 42 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia dla Jacka Bochińskiego, który przesiedział rok w areszcie podejrzany o napad, którego nie popełnił. Bochiński powiedział przed sądem, że podczas pobytu w areszcie z powodu niemożności kontynuowania pracy zawodowej poniósł szkody materialne, które wycenił na 50 tys. zł. Domagał się także 100 tys. zł zadośćuczynienia za przebywanie w wieloosobowych celach, gdzie grypsujący więźniowie znęcali się nad niegrypsującymi. Sąd przyznał Bochińskiemu 12 tys. zł odszkodowania, argumentując, że jego wysokość odpowiada nie kwocie, którą zarobiłby będąc na wolności, tylko kwocie, jaką udałoby mu się zaoszczędzić. Zadośćuczynienia przyznał 30 tys. zł, licząc po 2,5 tys. zł za każdy miesiąc aresztowania. Adwokat Bochińskiego zapowiedział apelację.
oprac. mrz, pap