Anżeliki Borys nie wypuszczono z Białorusi
Nieuznawana przez Mińsk prawowita prezes Związku Polaków na Białorusi Anżelika Borys nie została wypuszczona z kraju. Do Polski jechała na posiedzenie rady Polonii przy marszałku Senatu RP. - Najpierw przez trzy godziny sprawdzano nas i nasz samochód. Filmowano. Później szef pograniczników oświadczył, że nie mogę wyjechać, bo w paszporcie nie mam miejsca na stempel. Pokazywałam wolne strony, ale oświadczył, że zgodnie z nowymi przepisami na nich stempla postawić nie może - powiedziała "Rz" pani Borys. Kilku polskich działaczy już ma zakaz wyjazdu z Białorusi, przeważnie motywowany trwającymi śledztwami. Anżelika Borys do tej pory mogła jeździć do Polski.
p.k., oprac. p.z.