Szczyt bez nadziei na przełom
Nikt nie myśli już o nowych inicjatywach, a sprawa rosyjskiego embarga na polskie mięso nie zostanie w ogóle poruszona na szczycie w Portugalii
Jutro do portugalskiej Mafry na szczyt UE – Rosja przyleci Władimir Putin. Jose Socrates, premier kierującej w tym półroczu UE Portugalii, przyjmie go z honorami. Ale, tak jak pozostali unijni przywódcy, z utęsknieniem będzie czekał na wybory prezydenckie w Rosji zaplanowane na wiosnę 2008 roku. Bowiem od wielu miesięcy z Moskwą rozmawia się coraz trudniej.
– Jeden z polityków rosyjskich powiedział, że Moskwa musi teraz postawić na „politykę powstrzymywania”. A to oznacza rodzaj powrotu do zimnej wojny – komentował wczoraj w Strasburgu eurodeputowany Bronisław Geremek. Podczas poświęconej szczytowi debaty w Parlamencie Europejskim widać było, że relacje UE – Rosja rzeczywiście nie są dobre. Przedstawiciele Komisji Europejskiej mówili wręcz o zagrożonej demokracji w Rosji. – Bardzo uważnie obserwujemy, co się tam dzieje. Zbliżające się wybory będą testem przywiązania Rosji do zasad demokracji i przestrzegania praw człowieka – oświadczyła Benita Ferrero-Waldner, unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych.
Politycy UE zapewne zapytają prezydenta Putina o Czeczenię oraz o kulisy zabójstw Anny Politkowskiej i Aleksandra Litwinienki. Poza kwestią praw człowieka w stosunkach z Rosją do rozwiązania pozostają istotne problemy natury gospodarczej. Na przykład sięgające 50 kilometrów kolejki tirów po rosyjskiej stronie granicy z UE czy stworzenie systemu wczesnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta