Polski węgiel jak norweska ropa
Polska ma szansę zarabiać teraz i w przyszłości na węglu, podobnie jak np. Norwegia na ropie i gazie. Pozostając przy tym w zgodzie z rygorami i normami ekologicznymi – pisze prawnik, poseł RP
Polska niedawno otrzymała zaproszenie do Międzynarodowej Agencji Energetycznej, co wedle ekspertów oznacza, że w przyszłym roku zyskamy dostęp do 3,5 mld baryłek ropy naftowej. Podstawowa i najważniejsza korzyść, jaką uzyskaliśmy poprzez zmianę ustawy o zapasach strategicznych, to gwarancja ciągłości dostaw surowca do kluczowych rafinerii i zakładów chemicznych. Członkostwo w agencji jest też elementem wzmacniania naszego bezpieczeństwa energetycznego.
Istotne jest również to, że obecność w MAE wymaga od nas zwiększenia krajowych rezerw ropy. Zgodnie z jej zapisami będziemy stopniowo zwiększać zapasy paliw, aby w 2009 roku dysponować już wymaganymi przez agencję rezerwami ropy i benzyn w wysokości około 5,8 mln ton, czyli ok. 45 mln baryłek (roczne krajowe zużycie wynosi ok. 170 mln baryłek). Na tę wielkość rezerw złożą się zapasy firm importujących ropę oraz strategiczne rezerwy państwowe.
Powyższe działania są niezwykle ważne w kontekście ciągle rosnących cen ropy. Niektórzy analitycy prognozują, że ropa zdrożeje powyżej 100 dolarów. Dlatego tak ważne jest tworzenie wspólnej polityki energetycznej oraz przygotowanie możliwości dywersyfikacji dostaw paliw, między innymi opierając się na polskim węglu, którego mamy pod dostatkiem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta