Fishburger z legalnego dorsza
Przetwórnie zaczęły zabiegać o ryby z legalnych połowów. Wymuszają to na nich zagraniczni odbiorcy, którzy nie chcą przykładać ręki do zagłady bałtyckiego dorsza
Zakaz połowu dorszy we wschodniej części Morza Bałtyckiego daje się dotkliwie we znaki zakładom przetwórczym. Rybacy przywożą znacznie mniej ryb, a jeśli dorsze, to głównie z zachodniej części Bałtyku. Tam wciąż mogą łowić te ryby.
– Otrzymujemy dorsze od polskich rybaków, ale złowione legalnie w zachodnim Bałtyku – zapewnia Kristian Nielsen, dyrektor generalny duńskiej firmy Espersen.
Gdy tylko Komisja Europejska poinformowała o restrykcjach dla polskich rybaków, Espersen zaczął wymagać od swoich dostawców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta