Od Alaski do Sahary
Maciej Stuhr, aktor i kabareciarz
Jeśli miałbym tak wszechmocnego sponsora jak święty Mikołaj, to wierzcie mi państwo, poszedłbym na całość. Mikołaju, o wycieczkę dookoła świata proszę! Wyruszyłbym w podróż na co najmniej 80 dni. Jest tyle miejsc, które chciałbym zobaczyć. Jeden z pierwszych przystanków w podróży zrobiłbym w Afryce. Zwiedzić choć część tego kontynentu to marzenie mojego dzieciństwa. Tylko z moją żoną byłby problem – zakładam, że podróżowalibyśmy razem – bo to przecież miejsce, w którym występuje mnóstwo wszelkiego rodzaju robactwa. Mikołaj i tę sprawę musiałby jakoś załatwić.
Kolejny przystanek – daleka Rosja, ta azjatycka, ciągle chyba cywilizacyjnie dość dzika i mało w dokumentach i książkach opisana. Chciałbym też zobaczyć Alaskę, a także Islandię i Skandynawię. Wyobrażam sobie, że to bardzo piękne, surowe krainy.
Im dłużej myślę, tym więcej przystanków w tej podróży chciałbym zrobić, a miejsca mógłbym wyliczać i wyliczać. Wymienię jeszcze tylko Papuę-Nową Gwineę (choć miałbym problem, którą z ponad dwóch...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta