Ach, co to był za bal
Od wieków w rezydencjach, dworkach, siedzibach szlacheckich, w miejskich salach tanecznych czy wiejskich izbach zimą hucznie się bawiono. Od tamtej pory zmieniły się obyczaje, ale bale organizowane są w dalszym ciągu
Dawniej karnawał był okresem, którego dobrze urodzone panny wyczekiwały z niecierpliwością, bo bale były jedną z nielicznych okazji do zawierania znajomości rokujących nadzieję na przyszłe zamążpójście. Dziś na bale chadza się już tylko dla zabawy. Ale i tak warto przypomnieć sobie czar dawnych lat. Sprawdźmy, gdzie w Warszawie można potańczyć w karnawałowy wieczór.
- Kto chce się zabawić, ale przy okazji pomóc potrzebującym, powinien iść na bal kostiumowy 1 lutego o godz. 20 w zabytkowej Fortecy przy ul. Zakroczymskiej 12 (zapisy już trwają). – Planujemy przeprowadzenie aukcji kilku przedmiotów – mówi Dorota Susulska z Mokotowskiej Fundacji Rozwoju Edukacji i Kultury – dochód z nich przeznaczony zostanie na pomoc przy finansowaniu operacji Krzysia – chłopca chorego na epilepsję.
Zabawa przebiegać ma pod hasłem „Bohaterowie naszych lektur”, a każdy sam wybiera postać, w jaką zechce się wcielić....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta