Bank odpowiada za swoich pracowników
Jeśli pracownik banku przywłaszczył sobie pieniądze klientów, bank powinien je oddać. Tego wymaga również dbałość o własną renomę
Takie jednoznaczne stwierdzenia zawarł Sąd Najwyższy w wyroku z 16 stycznia 2008 r. kończącym wygraną Haliny Ch. spór z Bankiem Handlowym SA.
Halina Ch. była wiele lat klientką BH. W 1998 r. zawarła z należącym do niego domem maklerskim V Oddział – Centrum Operacji Kapitałowych umowę o świadczenie usług maklerskich. Bank zobowiązał się do otwarcia i prowadzenia tzw. rachunku inwestycyjnego, na którym były ewidencjonowane papiery wartościowe, oraz do prowadzenia tzw. rachunku pieniężnego. Umowy zostały zawarte w Punkcie Obsługi Klienta Domu Maklerskiego BH w Lublinie, którego kierownikiem był pracownik BH Dariusz Sz. Halina Ch. zgodnie z jego sugestią udzieliła pełnomocnictwa do reprezentowania jej w związku z tym rachunkami innemu pracownikowi BH – Mariuszowi S.
Tysiące zniknęły z rachunku
Dopiero w 2006 r. wskutek postępowania karnego prowadzonego przeciwko pracownikom BH dowiedziała się, że na podstawie tego pełnomocnictwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta