Monopolista na polu minowym
Każde działanie przedsiębiorcy monopolisty musi być oceniane równocześnie pod kątem jego zgodności z regułami konkurencji – pisze radca prawny, wspólnik kierujący zespołem prawa konkurencji w kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr
Data 10 kwietnia 2008 r. ma szansę zapisać się na trwałe w historii rozwoju prawa konkurencji. W tym bowiem dniu Sąd Pierwszej Instancji (SPI) wydał orzeczenie w sprawie Deutsche Telekom AG przeciwko Komisji Europejskiej (T-271/03). Jeżeli orzeczenie utrzyma się w mocy, to niewątpliwie będzie miało fundamentalne znaczenie dla wszystkich przedsiębiorców posiadających pozycję dominującą na rynku, w tym w szczególności dla działających na rynkach regulowanych.
Orzeczenie to znacząco wpłynie na filozofię postrzegania relacji między prawem konkurencji a regulacjami sektorowymi, takimi jak prawo telekomunikacyjne czy energetyczne (zmiana następuje przynajmniej w wymiarze wspólnotowym, wzajemne relacje przepisów krajowych wymagałyby odrębnej analizy). W nieco szerszej perspektywie znacząco ogranicza ono podmiotom posiadającym silną pozycję rynkową (pozycję dominującą) możliwość powoływania się na ingerencję władzy państwowej (w osobie regulatora) w prowadzoną politykę gospodarczą, jako na okoliczność wyłączającą możliwość nadużycia posiadanej pozycji rynkowej.
Zarzuty KomisjiEuropejskiej
Komisja Europejska (Komisja), działając jako wspólnotowy organ ochrony konkurencji, zajmowała się kilkakrotnie polityką cenową Deutsche Telekom. Pierwsze postępowanie przeciwko niemieckiemu potentatowi zakończyło się decyzją stwierdzającą nadużycie pozycji dominującej przez spółkę i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta