Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zmiany klimatu – czyje zmartwienie?

26 kwietnia 2008 | Plus Minus | Michał Kleiber
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Zamiast traktować problem zmian klimatu jako ostatnią szansę na moralną odnowę ludzkości, może lepiej się zająć wspieraniem racjonalnych płaszczyzn dyskusji

Globalne zmiany klimatyczne są faktem – potwierdzają je wszystkie dostępne wyniki badań. Dominującą przyczyną zmian są albo naturalne zjawiska występujące w przestrzeni kosmicznej (tak sądzi pewna grupa badaczy), albo niszczycielska działalność człowieka – to opinia innych (większości?) znawców przedmiotu. Jeśli prawdziwa miałaby okazać się teza pierwsza, to nie jest dobrze – nasze narzekania na ocieplenie klimatu i wynikające z niego anomalie pogodowe powinniśmy powoli zamienić na modlitwy w intencji istnienia w nieodległej perspektywie jakichkolwiek możliwości przetrwania naszej cywilizacji.

Poza lekcją pokory wobec sił natury, co zawsze wychodzi na dobre, pozostałoby nam tylko uważnie analizować sytuację i starać się jak najskuteczniej przeciwdziałać doraźnym skutkom postępujących zmian: powodziom, huraganom, suszom, zalewaniu nisko położonych lądów, brakowi wody pitnej, rozprzestrzenianiu się epidemii chorobowych, zagrożenia dla różnorodności biologicznej.

Wrześniowa specjalna sesja ONZ poświęcona zmianom klimatu, Nagroda Nobla dla Ala Gore’a i niedawno zakończona wielka międzynarodowa konferencja na Bali w tej sprawie są jednak czytelnymi sygnałami, że politycy opowiadają się zdecydowanie za tezą o destrukcyjnym wpływie człowieka na klimat. Niezależnie od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8000

Spis treści
Zamów abonament