Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dwie samotności

26 kwietnia 2008 | Plus Minus | Tomasz Tabako

Jak opisać samotność? Jerzy Pilch w felietonie „Trzy emigracje” („Dziennik”, 12 kwietnia) przywołuje trzech emigrantów, tak różnych co do stylu życia, a tak podobnych w swoich samotnościach: Mrożka, Miłosza, Karpowicza.

Mówiąc o piekle samotności Karpowicza, którego odludkowość z wyboru była zewnętrznie tak odmienna od pełnego splendoru życia Miłosza, Pilch sięgnął po mój tekst „Horror metafizyczny” („Odra” nr 3, 2008) poświęcony amerykańskiemu życiu i umieraniu Karpowicza oraz jego żony Maryli. Z jednej strony: światowe kurorty, salony, pieniądze, wypolerowane strofy – Miłosz. Z drugiej: samowygnanie, peryferie, bieda, eksperymenty językowe – Karpowicz.

Pytając o to, jak portretować samotność gigantów, Pilch stawia w istocie pytanie o to, jak nie pomylić dwóch rodzajów samotności: tej, która daje siłę, z tą, która jest odczuwana jako porażka.

Okrutne w języku polskim słowo „samotność” ma w angielszczyźnie co najmniej dwa odcienie. Jeden zawiera się w słowie „loneliness” i oznacza smutną, czasami dramatyczną izolację. Drugi zamieszkuje słowo „solitude” i dotyczy siły ducha, niezależności, niepokorności, przedsiębiorczości i odpowiedzialności za swój los.

W Ameryce ludzie zaczytują się wspomnieniami, biografiami i powieściami, których bohaterami są osoby podobne do nich, z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8000

Spis treści
Zamów abonament