Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niemiecki trojan w Kabulu

26 kwietnia 2008 | Świat | Piotr Kościński dpa PAP

Afgański minister handlu i przemysłu Amin Farhang jest oburzony, że niemiecki wywiad BND monitorował jego e-maile. Powiedział dziennikowi „Neue Osna-brücker Zeitung”, że działania Niemców stanowiły zagrożenie dla jego życia.

BND przyznał się, że czytał e-maile wysyłane przez niemieckich dziennikarzy do Farhanga, co media uznały za łamanie wolności prasy. I przeprosił – nie ministra, lecz dziennikarkę Susanne Koelbl ze „Spiegla”, specjalistkę od Afganistanu.

BND zapewne zainstalował w 2006 r. program typu trojan w komputerze Farhanga (mającego też obywatelstwo niemieckie) dla szpiegowania jego korespondencji. Podejrzewał go o współpracę z talibami.

Brak okładki

Wydanie: 8000

Spis treści
Zamów abonament