Sprawiedliwe państwo dla milionera i żebraka
Czy Janusz Filipiak to Dr Jekyll i Mr Hyde? Czy znany biznesmen z Krakowa, właściciel spółki informatycznej ComArch, równocześnie jako prezes klubu piłkarskiego Cracovia rzeczywiście miał swój udział w machlojkach mających na celu fałszowanie kontraktów piłkarzy?
Jeśli tak było, to – bez względu na to, jak bardzo poważanym przedsiębiorcą był Filipiak – powinien być sprawiedliwie ukarany. A przypomnijmy, że za takie działania grozi kara nawet pięciu lat więzienia. W polskiej i światowej piłce nożnej sytuacja piłkarzy związanych z klubami długimi kontraktami zbyt często...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta