Lotos broni planu inwestycji w złoża
Firma dostała kredyt na rozwój rafinerii. Musi jednak przekonać rynek, że poradzi sobie z planem zwiększenia wydobycia ropy i udźwignie jego koszty
Umowa, którą w piątek szefowie Lotosu zawarli z bankami, jest jedną z największych tego typu w kraju. Firma pożyczy w sumie 1,75 mld dolarów. Okres spłaty rozłożono na 12 lat, a zabezpieczeniem będzie majątek Lotosu. Pieniądze posłużą do sfinansowania rozbudowy rafinerii gdańskiej. Ani umowa, ani sam program rozwoju nie są dla rynku zaskoczeniem, bo od dawna Lotos się do niego przygotowywał i kalkulował koszty. Choć są one wysokie (5,3 mld zł), eksperci przyjęli plan przychylnie.
Ostatnie dwa tygodnie pokazały jednak, że gdańska grupa przestała być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta