Staliśmy się ważnym graczem
Nie o ropę nam chodziło – przekonuje były prezydent Aleksander Kwaśniewski
RZ: Pięć lat temu podjął pan decyzję o wysłaniu żołnierzy do Iraku. To było dobre posunięcie?
Aleksander Kwaśniewski: Tak. Iracka misja była ważna dla Polski, dla budowania jej prestiżu, oraz istotna dla Iraku i bezpieczeństwa w tym kraju. Polacy mogą być dumni. Misja była naprawdę trudna i wyrażam szacunek dla żołnierzy, którzy brali w niej udział. Oczywiście nie rozwiązała ona wszystkich problemów. Pokazała też, że choć USA oraz ich sojusznicy są w stanie wygrać wojnę nawet w trudnych miejscach na świecie, dużo trudniej jest wygrać pokój. Udało się jednak zrobić krok naprzód.
Decyzję o misji podejmowaliśmy niedługo po atakach z 11 września 2001 roku – wydarzeniu, które wstrząsnęło światem. Amerykanie poprosili nas o wejście do koalicji antyterrorystycznej, w której udział uważam za słuszny i niezbędny, zarówno wtedy, jak i obecnie. Oprócz nas byli w niej nasi sojusznicy z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch, Australii i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta