Jak ożywić metropolię smakiem katedry z galaretki
Trwa barwny festiwal architektury nad Tamizą. Nowy burmistrz chce, by miasto służyło mieszkańcom, nie samochodom
Na „ludzki” język przekłada architekturę festiwal trwający w Londynie. Rozmach ponad 600 imprez, inwencja projektantów, zaangażowanie władz miasta, sponsorów i wolontariuszy pokazują, jak dziś buduje się prawdziwą metropolię.
Exibition Road w Kensington zamknięto dla samochodów i stworzono na ulicy wielki plac zabaw dla dzieci i dorosłych, Znalazło się na nim ponad sto kartonowych pudeł różnej wielkości (6a Architects) służących, wedle uznania, do siedzenia, wspinania się czy skakania. Dzieci, łącząc pudła taśmą, budowały z nich zamki, a potem z samej taśmy utworzyły pajęczą sieć i łapały w nią uszczęśliwionych dorosłych.
Zamknięcie ulicy ma wymiar symboliczny. To na ludzi, nie na samochody stawia nowy burmistrz Londynu Boris Johnson. W dniu otwarcia festiwalu z werwą i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta