Inflacja bije w obligacje skarbowe
Na rynku walutowym panował w poniedziałek spokój. Kursy najważniejszych walut się nie zmieniły. Dużo ciekawiej było na rynku obligacji, gdzie po raz kolejny dane o inflacji doprowadziły do mocnych spadków cen.
Rentowność polskich obligacji skarbowych wzrosła o 7 – 10 pkt bazowych w reakcji na informację, że inflacja w strefie euro wzrosła w czerwcu do poziomu 4 proc. (oczekiwano 3,9 proc.). Zwiększa to oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w eurolandzie oraz w Polsce. Ponieważ inflacja nie obniży się w ciągu nadchodzących miesięcy, a nie wiadomo, czy w ogóle zacznie spadać nawet w perspektywie roku, inwestorzy niechętnie kupują papiery dłużne. Polski resort finansów zwiększa podaż krótkoterminowych papierów skarbowych o terminie zapadalności do jednego roku, ponieważ na obligacje o dłuższym terminie nie ma popytu (resort musiałby akceptować bardzo wysokie rentowności).
Po południu kurs euro na rynku międzybankowym wynosił 3,3510 zł, dolar zaś kosztował 2,1270 zł. Były to kursy bardzo podobne do piątkowych, zmiany nie przekraczały dziesiątych części grosza.