Agencja towarzyska to nie agroturystyka
Niezgłoszenie firmie ubezpieczeniowej wszystkich okoliczności związanych z prowadzoną działalnością wiąże się z ryzykiem utraty odszkodowania
Przekonał się o tym Marian Z., który pod szyldem gospodarstwa agroturystycznego prowadził na Śląsku Opolskim agencję towarzyską. Zatajenie tych informacji zadecydowało o tym, że przegrał proces o odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
Wprawdzie przed sądem apelacyjnym nikt nie mówił o pikantnych stronach tej działalności, lecz o wynajmowaniu pokoi i prowadzeniu nocnego baru – co zresztą Marian Z. zgłosił w gminie do ewidencji działalności gospodarczej, ale nikt, łącznie z sędziami, nie miał wątpliwości, o co tak naprawdę chodziło. Właściciel zresztą tego nie ukrywał, przeciwnie, musiał jakoś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta