Lek na służbę zdrowia?
Miejska spółka zarządzająca stołecznymi zakładami opieki zdrowotnej – to pomysł ratusza na uzdrowienie sytuacji w szpitalach i przychodniach. – Dobrze, że jakaś koncepcja się pojawiła. Ale takie rozwiązanie budzi wiele zastrzeżeń – oceniają dyrektorzy lecznic
Ponad 168 mln zł długu, nieskuteczny nadzór miasta, fundusze na inwestycje zależące jedynie od dotacji przyznawanych przez Radę Warszawy i nieuregulowany stan prawny nieruchomości należących do lecznic – to główne problemy stołecznej służby zdrowia.
– Sytuacja jest zła, zostaliśmy postawieni pod ścianą – przyznaje wiceprezydent Jarosław Kochaniak odpowiedzialny za zdrowie. – Dlatego musimy działać szybko i systemowo. Przygotowaliśmy projekt, który może rozwiązać problemy miejskich placówek.
Spółka ponad szpitalami
Ratusz zamierza utworzyć spółkę prawa handlowego, w której miasto będzie miało 100 proc. udziałów (nie będzie to zatem prywatyzacja). Mają do niej dobrowolnie przystępować szpitale, przychodnie i zakłady opiekuńczo-lecznicze, dla których miasto jest założycielem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta