Mają patent na Legię
To już druga przygoda tego piłkarza w zespole Polonii Warszawa. 13 lat temu był wypożyczony z Legii, ale nie miał okazji grać przeciwko niej w derbach stolicy. Teraz znowu broni barw „Czarnych koszul”, które w piątek zagrają z lokalnym rywalem na Łazienkowskiej.
W Legii spędził pan w sumie cztery lata. Nie miał pan oporów, żeby grać teraz w Polonii?
Igor Kozioł: Właściwie to nie miałem nic do gadania. Przejęcie Groclinu przez właściciela Polonii wydarzyło się za naszymi plecami, a nam pozostaje tylko się z tym pogodzić. Do grudnia mam ważny kontrakt i chcę go wypełnić. Co prawda zamierzałem to uczynić w barwach Groclinu, ale teraz muszę się przystosować do nowych warunków. Skupiam się na odbudowaniu formy. Od stycznia mam już inne plany, ale na razie ich nie zdradzę.
Po kontuzji nie ma już śladu?
Powoli dochodzę do siebie. Potrzebuję jednak jeszcze około dwóch, trzech tygodni, aby wrócić do optymalnej formy. Noga jest już zdrowa, ale fizycznie odstaję jeszcze od reszty zespołu.
Właśnie o zespole było ostatnio głośno, ale nie z powodów sportowych. Wszystko za sprawą dwóch piłkarzy Polonii – Piotra Ś. i Radosława M...
Całe to zamieszanie przeszło obok nas. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta