Buczące karły reakcji
Przez media salonu przetacza się fala rytualnego potępienia weteranów, którzy podczas rocznicowych uroczystości „wybuczeli” nielubianych polityków. Gazeta, której naczelny specjalizuje się w wygrażaniu wrogom nad trumnami sławnych Polaków (by wspomnieć tylko wiece, jakie urządził na pogrzebach Miłosza i Geremka), jak zwykle nie posiada się z oburzenia: „ci ludzie nie uznają żadnej świętości!”.
Władysław Bartoszewski niedawno przestał być profesorem, więc został świętością, to zrozumiałe. Podobnie jak słowa niezawodnego Niesiołowskiego, który ironicznie podziękował staruszkom, że go nie opluli. Wiadomo, AK – zaplute karły, pan marszałek tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta