Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rana w kształcie pięciu kół

06 sierpnia 2008 | Sport | Paweł Wilkowicz
Sztafeta z ogniem olimpijskim dotarła we wtorek do Czengdu, stolicy prowincji Syczuan, zdewastowanej w maju potężnym trzęsieniem ziemi
źródło: AP
Sztafeta z ogniem olimpijskim dotarła we wtorek do Czengdu, stolicy prowincji Syczuan, zdewastowanej w maju potężnym trzęsieniem ziemi

Do oddzielenia sportu od polityki nawołuje dziś państwo, które bojkotowało olimpiady przez ćwierć wieku, szantażując MKOl w sporze o Tajwan. To, co inni nazwali świętem sportu, Chińczykom długo kojarzyło się z upokorzeniem

Wśród Yao Mingów i Liu Xiangów patrzących na Pekin z billboardów, łatwo zgubić tego, od którego chińska gorączka złota się zaczęła. W porównaniu z młodszymi kolegmi, Xu Haifeng jest wciśnięty w zaułek igrzysk.

Nawet jego zdjęcie na pawilonie Omegi, jednego ze sponsorów, jest niewielkie. Wisi w rzędzie plakatów pokazujących sceny z małżeństwa Omegi z olimpizmem. Xu jest tuż przed rysunkiem Ptasiego Gniazda. Podpis: „Los Angeles 1984, pierwszy chiński złoty medalista olimpijski”.

Skrzyżowanie w Lake Placid

24 lata temu reprezentacja Chin wyjeżdżała z Kalifornii z 15 złotymi medalami, ale ten Xu, w strzelectwie, był wyjątkowy. Zdobyty w pierwszej konkurencji olimpijskiego programu, w pierwszych od 1952 roku igrzyskach letnich z udziałem Chin.

W Pekinie rządził już wówczas Deng Xiao Ping i otwierał powoli na świat kraj zamknięty na głucho przez Mao. Tajwan przestał się upierać, że będzie przyjeżdżał na igrzyska tylko jako Republika Chińska, przystał na nazwę Chińskie Tajpej. Związek Radziecki wzywał wprawdzie wszystkie bliskie sobie kraje do bojkotu amerykańskiej olimpiady, ale Pekin nie był już blisko Moskwy. Sportowcy Denga maszerowali podczas ceremonii otwarcia razem z kapitalistycznym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8084

Spis treści
Zamów abonament