Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludowy kłopot Donalda Tuska

06 sierpnia 2008 | Publicystyka, Opinie | Igor Janke
Nawet najbardziej serdeczne rozmowy premiera Donalda Tuska z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem nie zmienią złych obyczajów działaczy PSL
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Rzeczpospolita
Nawet najbardziej serdeczne rozmowy premiera Donalda Tuska z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem nie zmienią złych obyczajów działaczy PSL

Jak to możliwe, że chwilę po serdecznej rozmowie Tuska z Pawlakiem o standardach etycznych prezes PSL publicznie oświadczył, iż zatrudnianie członków rodziny jest rzeczą chwalebną? – zastanawia się publicysta „Rzeczpospolitej”

Działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego przyjęli specyficzną interpretację polityki prorodzinnej. Oznacza ona wspieranie najbliższych i przyjaciół w obsadzaniu przez nich stanowisk w rozmaitych instytucjach publicznych. Waldemar Pawlak wręcz chwali takie działania.

– Największą nagrodą dla rodziców jest sytuacja, kiedy dzieci podejmują i kontynuują ich dzieło – powiedział niedawno. A zadaniem rodziców jest im w tym pomóc.

No i tu jest dramat. Bo wicepremier rządu RP nie rozumie tej cienkiej granicy między zwyczajną pomocą dzieciom i przyjaciołom a kumoterstwem i nepotyzmem. Nie rozumie, gdzie przekraczane są standardy demokratycznego państwa.

PSL zakorzeniony

Niby nie powinno to dziwić. PSL od zawsze traktował partię jak przedsiębiorstwo, które zajmuje się załatwianiem rozmaitych interesów swoich udziałowców. Od zawsze znakiem rozpoznawczym ludowców była pełna obrotowość, zdolność do zawirowania rozmaitych sojuszy za odpowiednią cenę. Tą ceną zwykle były stanowiska.

Prawdopodobnie dzięki temu ludowcy trwają i mimo rozmaitych zawirowań nadal funkcjonują na scenie politycznej, a nawet teraz współtworzą rząd. Politolodzy i komentatorzy powtarzają, że to dzięki sile aparatu partyjnego na dole. Dzięki bardzo silnemu zakorzenieniu w lokalnych społecznościach....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8084

Spis treści
Zamów abonament