Pisarza zabraknie w księgarniach
To zła wiadomość. Oznacza dalszą nieobecność utworów Józefa Mackiewicza w większości księgarń, wznowienie pojedynczych tytułów dla pozoru tylko, opracowanych byle jak, bez zastosowania niezbędnego aparatu krytycznego.
Wyrok przedłuży trwającą latami obstrukcję wydawcy – Niny Karsov – uniemożliwiającą zarówno przekłady książek Mackiewicza, jak i adaptację jego prozy: radiową, telewizyjną, a przede wszystkim filmową. Nie będzie więc ekranizacji „Drogi donikąd” i „Nie trzeba głośno mówić”, epickiej opowieści o nieznanej wojnie, zajęciu przez Sowietów Wilna i bolszewickiej okupacji Kresów.
Po wyroku sądowym oddającym prawa autorskie do książek Pawła Jasienicy córce autora „Rzeczpospolitej Obojga Narodów”, oczekiwałem i teraz podobnego werdyktu: korzystnego dla rodziny pisarza, ale przede wszystkim dla literatury i czytelników. Na próżno.