Trzeba wiedzieć, za co się płaci
Co roku we wrześniu uczniowie przynoszą rodzicom informacje, ile trzeba dać na ubezpieczenie. Nie jest ono obowiązkowe, ale i tak prawie wszyscy je kupują, często w ogóle nie wnikając, co obejmuje i w jakich sytuacjach można liczyć na odszkodowanie
Korzyścią z ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) ma być odszkodowanie, które dostanie dziecko, gdy np. złamie rękę, oparzy się czy mocno rozbije głowę. Odszkodowania nie są duże, bo sumy ubezpieczenia zwykle wynoszą 10 – 15 tys. zł, a uszczerbek na zdrowiu na ogół nie przekracza 10 proc. Oznacza to, że dziecko dostaje najczęściej kilkaset złotych. Pełna suma ubezpieczenia wypłacana jest tylko w razie śmierci lub pełnego kalectwa.
Rodzice nie muszą płacić składki (zwykle wynosi ona 15 – 80 zł rocznie), ponieważ ubezpieczenie nie jest obowiązkowe. Jeśli się na nie decydują, powinni sprawdzić, w jakiej firmie dziecko będzie ubezpieczone, na jaką sumę, jaki sposób likwidacji szkody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta