Kolejna zmiana właściwości rzeczowej sądów karnych, która niczego nie rozwiąże
Destabilizacja sądów jest ciężką w skutkach, ale nie jedyną konsekwencją niekończących się manewrów ustawowych z właściwością rzeczową sądów w sprawach karnych – uważa sędzia Sądu Okręgowego w Płocku
Na szczebel sądu rejonowego ponownie mają być przesunięte sprawy o przestępstwa kwalifikowane z art.: 278 § 1 i 2, 284 § 1 i 2, 286 § 1, 287 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 k.k. (przestępstwa przeciwko mieniu znacznej wartości). Autorzy (projekt powstał w Ministerstwie Sprawiedliwości) nie ukrywają, że chodzi o odciążenie sądów okręgowych, w których stan liczebny kadry sędziowskiej nie daje szans na rozpoznanie spraw w ilości zwielokrotnionej zeszłoroczną odwrotną zmianą właściwości rzeczowej.
Błędne koło
Z 2637 spraw karnych o charakterze zasadniczym, jakie w pierwszym półroczu tego roku wpłynęły do sądów okręgowych, 693 były związane ze wspomnianym rozszerzeniem właściwości rzeczowej. Gdyby zatem rok temu nie manipulowano w ustawie procesowej, to do rozpoznania owych 693 spraw w skali półrocza byłoby 2879 sędziów (w sądach rejonowych). Natomiast w sądach okręgowych w pierwszej instancji sędziów jest ośmiokrotnie mniej – zaledwie 350. A ponieważ chodzi o sprawy o określonym stopniu złożoności dowodowej, wymagające dłuższego czasu na zapoznanie się z ich materią i przeprowadzenie rozprawy, to sądy okręgowe znów zostały przyblokowane.
Z uzasadnienia projektu: „Celem częściowego zmniejszenia obciążenia sądów okręgowych jest usprawnienie rozpoznawania przez te sądy spraw najcięższych kategorii”. W zeszłym roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta