Apetyty świętych krów
Publiczne instytucje nie uznają limitów wydatków i żądają więcej na 2009 r. Dodatkowe pieniądze zamierzają wydać na wyższe pensje dla pracowników, zakup sprzętu i inwestycje
Instytucje państwowe, którym minister finansów nie może narzucić limitów wydatków, żądają na przyszły rok zwiększenia swoich budżetów nawet o kilkadziesiąt procent. Ich plany finansowe mogą zostać zmienione jedynie w trakcie sejmowych prac nad projektem budżetu.
Największy apetyt ma Sąd Najwyższy, który chciałby dostać z kasy państwa prawie 100 mln zł, czyli o ponad 45 proc. więcej niż ma do wydania w tym roku. – W ciągu ostatnich lat nasz budżet był uchwalany na poziomie znacznie niższym od potrzeb – tłumaczy Teresa Pyźlak, starszy inspektor sądowy. – Inwestycje odkładano w czasie. Teraz większość z nich stała się już niezbędna. Między...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta