Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pragnąłem do domu...

08 listopada 2008 | Batalie i wodzowie wszech czasów | Aleksander Socha
Sierżant Unii z 18. regimentu pieszego z Pensylwanii w mundurze polowym, uzbrojony w karabin kapiszonowy  Enfield z bagnetem tulejkowym i rewolwer Smith & Wesson 2 wz. 1860
autor zdjęcia: Marek Szyszko
źródło: Archiwum „Mówią Wieki"
Sierżant Unii z 18. regimentu pieszego z Pensylwanii w mundurze polowym, uzbrojony w karabin kapiszonowy Enfield z bagnetem tulejkowym i rewolwer Smith & Wesson 2 wz. 1860
onfederacki kawalerzysta z oddziału ochotników z Wirginii (London Cavarly) uzbrojony w rewolwer kapiszonowy Remington wz. 1858 kal. 44 i szablę M1850
autor zdjęcia: Marek Szyszko
źródło: Archiwum „Mówią Wieki"
onfederacki kawalerzysta z oddziału ochotników z Wirginii (London Cavarly) uzbrojony w rewolwer kapiszonowy Remington wz. 1858 kal. 44 i szablę M1850

Żołnierz Unii Charles A. Hale z 5. Regimentu Piechoty z New Hampshire (który nad Antietam walczył w II korpusie gen. Sumnera) opisuje walkę w Krwawej Alei:

„Jakimże okropnym miejscem była ta zapadła droga, kiedy ją mijaliśmy. Przed nami cofała się Irlandzka Brygada. Ogrodzenie po obu stronach było już powalone, wokół piętrzyły się zwały zabitych i rannych (...). Kiedy ruszyliśmy dalej, szeregowy Charley Spencer idący w szeregu przede mną wydarł się straszliwie i osunął w dół. Mijając go, widziałem, jak leżał bez ruchu z twarzą wciśniętą w ziemię. Chwilę później nad naszymi głowami przeleciał kartacz, wprawiając mnie w przerażenie. Mogłem wytrzymać ogień karabinowy, ale kiedy wielkie żelazne kule zaczęły z przeraźliwym świstem przecinać powietrze wokół nas, pragnąłem jak najszybciej znaleźć się w domu”.

Brak okładki

Wydanie: 8163

Spis treści
Zamów abonament