Cięcia stóp przemawiają za frankiem, ale brakuje go w bankach
Ostatnie miesiące to prawdziwa zawierucha na rynkach finansowych. Poziomy indeksów giełdowych, stóp procentowych, kursów walutowych zmieniają się jak w kalejdoskopie. Odbija się to na wartościach barometru hipotecznego, a więc na ratach płaconych przez kredytobiorców - ocenia Bartosz Michałek - analityk porównywarki finansowej Comperia.pl
Prawdziwa rewolucja dokonała się w przypadku kredytów walutowych. Barometr dla franka szwajcarskiego jeszcze miesiąc temu wskazywał 675 punktów, podczas gdy dzisiaj jest to 437. Dla euro było to odpowiednio 789 i 591 punktów, dla USD – 791 i 500 punktów. Skąd takie zmiany? Wszystkiemu winne przede wszystkim poziomy rynkowych stóp procentowych.
Dla przykładu LIBOR dla franka szwajcarskiego jeszcze miesiąc temu wynosił ponad 3 proc., podczas gdy dzisiaj jest to poziom poniżej 1,5 proc. Z kolei w przypadku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta