Liczy się nie tylko budynek, ale też okolica
Część osób sprzedających stare mieszkania uważa, że boazerie w przedpokojach to wysokostandardowe wykończenie, a płytki z lat 70. w łazience są luksusowe. Takie przekonanie znajduje odzwierciedlenie w cenie metra kwadratowego mieszkania, które staje się niesprzedawalne. Na pewno nie będzie to też dobra inwestycja
Rz: Czy nowe lokale są konkurencyjne wobec oferty rynku wtórnego?
Łukasz Wysocki: Mieszkania z rynku wtórnego mają przewagę nad tymi z rynku pierwotnego: lokal z drugiej ręki jest namacalny, czyli można go obejrzeć, sprawdzić widok z okna, funkcjonalność. Nie wolno jednak zapominać, że ostatnio na rynek trafia coraz więcej mieszkań z rynku pierwotnego, które czekają gotowe na klientów.
Co szczególnie istotne w odniesieniu do obecnej sytuacji niektórych deweloperów, na rynku wtórnym nie mamy możliwości, by sprzedający ogłosił bankructwo lub powiedział po zawarciu umowy przedwstępnej, że jeśli nie dopłacimy 3 tys. zł do każdego mkw., „bo koszty budowy wzrosły”, to nie dostaniemy mieszkania.
Jakie różnice cenowe można zaobserwować na obu rynkach w dużych miastach, w odniesieniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta