Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Powstanie bez bożej gwarancji

10 stycznia 2009 | Plus Minus | Zdzisław Krasnodębski
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita

Niemcy i Polacy lepiej by się rozumieli nawzajem, gdyby czytali książki przeznaczone dla siebie, a nie te napisane specjalnie dla drugiej strony.

Kiedyś polscy intelektualiści, wśród nich najwięksi – Stanisław Brzozowski, Czesław Miłosz czy Witold Gombrowicz – narzekali na wiarę Polaków w przedustawną harmonię. Ich zdaniem niezależnie od wszystkich zbrodni i nieszczęść Polacy wierzą, że świat ma sens etyczny, że cnoty zostaną nagrodzone, złe uczynki ukarane – jeśli nie na tym świecie, to na tamtym, ale z widocznymi doczesnymi konsekwencjami, i że szczególnie nad nami czuwa Najświętsza Panienka sprawiająca, że każda nasza największa nawet klęska obróci się ostatecznie w zwycięstwo. Miłosz zarzucał Polakom brak religijnego zmysłu, gdyż ten jego zdaniem nie jest zgodny z nazbyt optymistyczną, cukierkową wizją świata i dziejów.

Jarosław Marek Rymkiewicz w „Kinderszenen” zrywa z tym tradycyjnym polskim rozumieniem świata, który ukształtował się pod wpływem poezji romantycznej. Polscy romantycy stworzyli teologię polityczną polskości, w ramach której niezawinione cierpienia Polaków miały ewidentnie transcendentne znaczenie. Można było się zastanawiać wtedy nad sensem dziejów Polski z punktu widzenia Trójcy Świętej. Do tej pory ludzie niewiele wiedzący o Polsce słyszeli, że Polacy uważali Polskę za „Chrystusa narodów”, do czego często ogranicza się ich wiedza o polskim romantyzmie i z czego wyprowadzają wszystkie nasze zbrodnie.

Jest różnica między ludźmi a zwierzętami, o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8213

Spis treści
Zamów abonament