Pomoc biednym to nie powód do chwalenia się
- Nie potrafię przejść obojętnie obok potrzebujących. Codziennie widzę ludzi, którzy cierpią z powodu głodu i bezdomności. Oni rzadko spotykają kogoś życzliwego, a przecież chcą jedynie coś zjeść i nie zamarznąć -mówi w rozmowie z "Rz" Nicole Radziwiłł, działaczka charytatywna.
Rz: Jerzego Owsiaka rozpoznaje cała Polska. Pani znacznie dłużej zajmuje się działalnością charytatywną, a nie jest pani szeroko znana. Co daje pani siłę, aby od kilkudziesięciu lat bez rozgłosu pomagać ubogim?
Nicole Radziwiłł: Stawiam się w ich sytuacji. Choć nie zaznałam prawdziwej biedy, to umiem sobie wyobrazić, co ona oznacza i że może dotknąć każdego. Dlatego nie potrafię przejść obojętnie obok potrzebujących. Codziennie widzę ludzi, którzy cierpią z powodu głodu i bezdomności....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta