Złoty w dół, rekordowo drogi frank
W poniedziałek kurs złotego mocno się osłabił względem euro, dolara i franka szwajcarskiego. Krajowa waluta nie była tak tania od maja 2004 r., kiedy Polska wstąpiła do UE. Wieczorem za jedno euro płacono 4,7952 zł, dolar kosztował 3,7518 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 3,2310 zł. Kurs euro wobec dolara wynosił 1,2794.
– Im bliżej poziomu 5 zł za euro, tym szybciej się do niego zbliżamy. W ciągu jednego dnia krajowa waluta osłabiła się o ok. 15 groszy i nie byłoby nic nadzwyczajnego w osłabieniu złotego do 5 zł za euro w ciągu najbliższych dni – mówi Tomasz Niemiec, diler walutowy banku Millennium. Inwestorzy z niepokojem przyglądają się projektowi ustawy o opcjach walutowych wicepremiera Waldemara Pawlaka. – Im dłużej będzie panować niepewność wokół projektu ustawy, tym dłużej inwestorzy w Londynie będą się zastanawiać, czy nie należy tego traktować poważnie – dodaje Niemiec. Dziś rząd ma debatować nad ustawą o opcjach, jednak wstępnie kilka resortów stwierdziło, że nie widzi możliwości jej realizacji.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła wczoraj 5,5 proc., a pięciolatek i dziesięciolatek odpowiednio 5,65 proc. i 5,99 proc.