Skandal ze śmiercią Pyjasa
Lekarz sądowy, który po śmierci Stanisława Pyjasa w 1977 r. sporządził ekspertyzę wykluczającą morderstwo, przedstawia nową wersję śmierci studenta. Prokuratorzy z IPN sądzą, że związanego z opozycją Pyjasa śmiertelnie pobito z inspiracji SB. Tymczasem w wydanej właśnie książce prof. Zdzisław Marek twierdzi, że kiedy pijany student dobijał się do mieszkania koleżanki, został uderzony drzwiami, zachłysnął się krwią i zmarł.Marek obwinia też za śmierć Pyjasa jego przyjaciela Bronisława Wildsteina. – Prof. Marek jest kłamcą – komentuje historyk Antoni Dudek.