Skandal wokół kolejnej wersji śmierci Pyjasa
Pijany Stanisław Pyjas przed śmiercią dobijał się do dziewczyny i został uderzony drzwiami – twierdzi w książce były peerelowski lekarz sądowy Zdzisław Marek. – Jest kłamcą, i to dość nieudolnym – mówi o nim historyk Antoni Dudek
Publikacja 85-letniego emerytowanego profesora nosi tytuł “Głośne zdarzenia w świetle medycyny sądowej”. Znaczną część liczącej 295 stron książki zajmują opisy okoliczności śmierci, pobić i wypadków z lat 70. i 80., w których dopatrywano się motywów politycznych. Ekspertyzy w tych sprawach sporządzał Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie kierowany przez wiele lat przez prof. Marka.
Antoni Dudek: próbuje się wybielić
Nadzwyczajna komisja powołana w 1991 roku przez rektora Akademii Medycznej stwierdziła, że prof. Marek w swojej działalności opiniodawczej naruszył normy etyczne pracownika nauki. Pozbawiła go funkcji kierownika Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej.
To ekspertyzy Marka wspierały prokuraturę w sprawie śmierci związanego z opozycją Stanisława Pyjasa, znalezionego w maju 1977 roku w sieni krakowskiej kamienicy. Dla przyjaciół Pyjasa było jasne, że zabiła go SB. Prokuratorzy twierdzili, że pijany student potknął się na klatce schodowej i zakrztusił krwią.
Dziś prof. Marek dowodzi w książce, że jego opinie były rzetelne, a on “nigdy nie naginał ich do życzeń i oczekiwań mocodawców, obojętne, spod jakiego sztandaru”. Zapewnia, że tak było też w sprawie Pyjasa.
Profesor stawia hipotezę, że pijany student dobijał się do koleżanki mieszkającej na II piętrze kamienicy i został uderzony gwałtownie otwieranymi przez kogoś drzwiami. Zrezygnował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta