Zima na drogach
18 lutego 2009 | Kraj | Janina Blikowska
Do 32 kolizji doszło wczoraj między godz. 6 a 11. To o 20 proc. więcej niż w inne dni. Wszystkiemu winne były nocne opady śniegu i przymrozek. – Bardzo źle się jeździło po drogach. Kierowcy tracili panowanie nad pojazdami i dochodziło do stłuczek – przyznaje Tadeusz Krupa, wiceszef stołecznej drogówki. Do najtragiczniejszego wypadku doszło w Konstancinie. Kierowca stracił panowanie nad autem i jego honda przeleciała przez pas zieleni i czołowo uderzyła w opla. 55-letni kierowca opla zginął na miejscu.