Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na wypełnienie PIT i przesłanie do urzędu jest coraz mniej czasu

03 marca 2009 | Gazeta prawa i podatków | Joanna Bonecka

Przedsiębiorcy mają już tylko dwa miesiące na złożenie zeznania rocznego za 2008 r. Jeśli podatek płacą według skali, wypełniają PIT-36, gdy 19-proc. stawkę liniową – PIT-36L

Termin złożenia rocznego PIT mija w czwartek 30 kwietnia. Jak widać, czasu nie jest wcale tak dużo. Warto zatem już dziś pomyśleć o wypełnieniu zeznania. Zostawianie tego na koniec terminu może się okazać ryzykowne, niewykluczone bowiem, że przy wypełnianiu PIT pojawią się wątpliwości. Wtedy nie będzie już czasu na zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi. Za spóźnienie grożą bowiem sankcje. Co to oznacza w praktyce? Tyle, że lepiej się nie spóźniać. Zwłaszcza gdy rozliczamy się razem z małżonkiem.

Utrata prawa...

Jeśli wyślemy PIT po terminie, możemy stracić prawo do wspólnego opodatkowania z małżonkiem (ewentualnie samotnie wychowywanym dzieckiem, choć to dotyczy oczywiście przedsiębiorców opodatkowanych według skali, liniowcy bowiem nie mogą korzystać z tych preferencji).

Pamiętajmy, że łącznie możemy opodatkować nasze dochody z tym, co zarobił małżonek, jeśli zamieścimy wniosek w PIT złożonym w terminie, czyli do końca kwietnia. Jeśli z zeznaniem się spóźnimy, możliwości tej już nie będziemy mieli. Podobnie będzie, gdy mąż lub żona nie podpiszą zeznania. W obu wypadkach trzeba będzie złożyć dwa odrębne zeznania: jedno żony i drugie męża.

Przykład

Pan Jan wypełnił zeznanie razem z żoną. Niestety, 30 kwietnia nie zdążył go wysłać. Spóźnił się dwie minuty i poczta była już nieczynna. Zrobił to następnego dnia z

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8257

Spis treści
Zamów abonament